Reklama

Chciał zrobić policjantów w bambuko – historia z puszczą w tle

20/12/2016 13:03

To historia, jakich mało. To historia, o tym, jak narobić sobie kłopotów, mnożąc kłamstwa i krętactwa. I jak jedno przestępstwo rodzi drugie.

 

Zacznijmy od tego, że 24-letni mieszkaniec Gminy Izabelin nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a samochodem jeździł. Potem pech chciał, że trafił na patrol drogówki, która chciała zatrzymać go do kontroli. Chcąc ukryć fakt braku uprawnień, uciekł, ignorując polecenie drogówki. Uciekając wpadł na kolejny pomysł. Wjechał do Kampinoskiego Parku Narodowego, gdzie porzucił swoje auto. Kontynuował ucieczkę, używając już tylko własnych nóg.

Ale i tego było mało. Następnego dnia, kombinując dalej, zadzwonił na policję i poinformował, że ktoś ukradł jego samochód. Wyjaśnił przy tym, że nie zdążył jeszcze tego auta przerejestrować po zakupie. Do kradzieży miało dojść tuż, zaledwie kilka godzin przed policyjnym pościgiem. Jak wyjaśnił, zostawił swój niedawno zakupiony samochód na terenie zamkniętej posesji, z kluczykami i dokumentami w środku. O kradzieży dowiedział się w momencie, gdy o poranku wyszedł na posesję, by pojechać do pracy.

Funkcjonariusze nie dali jednak wiary zawiłym wyjaśnieniom mężczyzny. Po zebraniu dowodów, zatrzymali Kamila B., stawiając mu zarzut składania fałszywych zeznań oraz zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Za wszystkie czyny grozi mu łącznie do 3 lat więzienia.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iKampinos.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do