Reklama

Zatrzymanie kłusownika w Kampinoskim Parku Narodowym

11/12/2024 10:15

Straż Kampinoskiego Parku Narodowego dokonała zatrzymania mężczyzny, który stawiał wnyki na terenie jednego z najbardziej chronionych obszarów przyrodniczych w Polsce. Aresztowany 64-latek jest podejrzewany o nielegalne polowanie na dziką zwierzynę za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Pułapki w sercu Kampinosu

Wszystko zaczęło się od spaceru turystki, która w towarzystwie psa udała się na wędrówkę w okolicach Dąbrowy, na terenie leśnictwa Sieraków, w południowej części Kampinoskiego Parku Narodowego. Podczas spaceru jej pies wplątał się w jeden z kilkunastu rozstawionych wnyków. W wyniku tego niecodziennego zdarzenia, turystka zorientowała się, że w okolicy znajduje się niebezpieczna pułapka. Po uwolnieniu swojego czworonoga, zauważyła aż 11 wnyków. Zamiast zignorować znalezisko, kobieta natychmiast poinformowała Straż KPN, dzięki czemu udało się szybko usunąć zagrożenie.

Strażnicy Kampinoskiego Parku Narodowego, którzy dotarli na miejsce, przeprowadzili dokładną kontrolę terenu. Okazało się, że pułapek jest znacznie więcej. Natychmiast przystąpili do ich unieszkodliwienia, a następnie cierpliwie czekali na przybycie osoby odpowiedzialnej za ich rozstawienie.

Kłusownik zawsze wraca...

Po kilku dniach od zgłoszenia, na miejsce powrócił podejrzany mężczyzna. Jak się okazało, był to 64-letni kłusownik, który po raz kolejny zaczął manipulować przy wnykach. To potwierdziło, że to właśnie on odpowiada za nielegalne działania w parku. Mężczyzna został ujęty przez strażników KPN, a jego zatrzymanie zakończyło operację mającą na celu wykrycie sprawcy kłusownictwa.

Choć zatrzymany nie przyznał się do popełnionego czynu, dowody jednoznacznie obciążają go za rozstawianie wnyków. Po przeprowadzeniu odpowiednich czynności procesowych, mężczyzna trafił do policyjnej celi. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów. O dalszym losie kłusownika zdecyduje teraz sąd.

Wnyki – największe zagrożenie

Wnyki, które rozstawiał kłusownik, to nielegalne pułapki wykonane z metalowych linek lub drutów. W tego typu pułapki najczęściej wpadają dzikie zwierzęta, takie jak sarny, jelenie, wilki czy łosie. Często dochodzi do poważnych obrażeń ciał tych zwierząt, które w desperackiej próbie uwolnienia się od pułapek, szarpią się, powodując głębokie rany oraz uszkodzenia stawów. Takie działania nie tylko mają dramatyczne konsekwencje dla zdrowia zwierząt, ale także zagrażają równowadze ekosystemu w parku narodowym.

Kampinoski Park Narodowy, który stanowi unikalny obszar przyrodniczy, jest szczególnie narażony na tego rodzaju zagrożenia. Wszelkie nielegalne działania, takie jak kłusownictwo, mogą mieć poważne konsekwencje dla bioróżnorodności parku. Straż KPN podkreśla, że działania te nie tylko stanowią przestępstwo, ale również mają długofalowy wpływ na całą florę i faunę tego cennego obszaru.

Kłusownictwo w Kampinoskim Parku Narodowym

Incydent, w którym zatrzymano 64-letniego kłusownika, nie jest pierwszym tego typu przypadkiem w tym roku. Kampinoski Park Narodowy odnotował już drugi incydent związany z rozstawianiem wnyków. Pierwszy miał miejsce w lutym, kiedy to w pobliżu Wisły zginął wilk, który padł ofiarą podobnych pułapek. Choć sprawca tego zdarzenia nie został zidentyfikowany, istnieje przypuszczenie, że może mieć on związek z obecnie aresztowanym mężczyzną. Wnyki w tamtym przypadku zostały rozstawione w rezerwacie Ławice Kiełpińskie, w pobliżu Łomianek, co również jest terenem objętym szczególną ochroną.

Wysokie kary za kłusownictwo

Kłusownictwo to jedno z poważniejszych przestępstw przeciwko środowisku naturalnemu, które w Polsce spotyka się z surowymi karami. Zatrzymany mężczyzna może zostać skazany na nawet 5 lat więzienia, co stanowi ostrzeżenie dla innych osób, które mogą próbować zniszczyć równowagę przyrodniczą w chronionych obszarach. W przypadku Kampinoskiego Parku Narodowego, skuteczne działania Straży Parku oraz współpraca z turystami są kluczowe w walce z tym szkodliwym procederem.

Straż Kampinoskiego Parku Narodowego nieustannie monitoruje teren parku i podejmuje działania mające na celu zapobieganie kłusownictwu. Współpraca ze społecznością lokalną i turystami jest nieoceniona, ponieważ to dzięki ich czujności możliwe było wykrycie nielegalnych pułapek.

Mirosław Karasiewicz

Źródło: kampinoski.eu / Obraz autorstwa freepik
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iKampinos.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do