
Szybki, wygodny i tani autobus,, który dotrze z Warszawy do Kampinosu w niespełna pół godziny – to bardzo możliwe. Dzięki projektowi BRT dla zachodniego Mazowsza, który na początku maja omawiali w warszawskim urzędzie marszałkowskim samorządowcy, ewentualni inwestorzy i potencjalni wykonawcy.
Pomysłów na nowe rozwiązanie dla komunikacji publicznej w korytarzu Warszawa – Stare Babice - Ożarów – Leszno – Błonie – Kampinos – Sochaczew, było w ostatnich latach wiele. Rozważano budowę regionalnej linii tramwajowej lub autobusu szynowego. Ostatecznie wybrano jednak propozycję stosowaną z powodzeniem już w ponad 200 miastach na świecie – Bus Rapid Transit (BRT). Szybki transport autobusowy po specjalnych bus-pasach, z Warszawy do Sochaczewa, przez Babice, Leszno i Kampinos, z odgałęzieniami do Ożarowa, Błonia i Teresina.
Projekt zakłada budowę dwujezdniowej drogi, ze ścieżką rowerową i chodnikami, która częściowo pokrywałaby się z istniejącą drogą wojewódzką nr 580 (tzw. kampinoską) oraz ekspresową S8. Po niej miałyby kursować, z częstotliwością trzech na godzinę, szybkie autobusy komunikacji zbiorowej, których średnia prędkość wynosiłaby 80 km/h. Z jednej strony docierałyby do centrum Sochaczewa, z drugiej do planowanej, skrajnie-zachodniej stacji II linii warszawskiego metra – Chrzanów, lub nawet, dalej w kierunku Śródmieścia.
Trasa byłaby obsługiwana przez nowy, szybki tabor autobusowy. Dla bezpieczeństwa i wygody podróżnych powstaną na niej również nowoczesne przystanki, z krawędzią peronową o długości 20 a nawet 40 m. Jeden z takich przystanków, na głównej trasie BRT powstałby w Kampinosie.
Koszt budowy linii jest szacowany na kwotę od 249 do 331 milionów złotych i w dużej mierze mógłby zostać pokryty z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego. Częściowo również z budżetów samorządowych.
.
Główną zaletą planowanego BRT, poza zwiększeniem dostępności komunikacyjnej leżących w obrębie linii obszarów, byłoby znaczna poprawa sytuacji komunikacyjnej i zmniejszenie ilości spalin w samej Warszawie. Ocenia się wstępnie, że liczba indywidualnych samochodów osobowych, wjeżdżających do Warszawy na tej trasie zmniejszyłaby się o dwa tysiące. Projekt ma także przewagę nad wcześniej rozważanymi wariantami szynowymi. Jest od nich o połowę tańszy a przestrzeń którą trzeba zająć dla infrastruktury komunikacyjnej znacznie mniejsza.
Na oficjalnym spotkaniu 4 maja w warszawskim urzędzie marszałkowskim, gminni i powiatowi samorządowcy – również z gminy Kampinos – w pełni poparli inicjatywę i zobligowali starostwo powiatowe i władze wojewódzkie do rozpoczęcia realizacji programu. Doszło do wskazania wykonawcy projektu i przyszłego administratora linii. Miałaby nim zostać Warszawska Kolej Dojazdowa, realizująca obecnie głównie komunikację kolejową na trasie Warszawa Śródmieście – Podkowa Leśna - Grodzisk Mazowiecki. Nam pozostaje trzymać kciuki i przypatrywać się sprawie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przez ten cały czas aż do mojego komentarza a minęło już parę lat od pojawienia się tego artykułu w temacie dokumentnie nic. Nie pomogły odważne plany, nie pomógł pan Struzik, nie pomogła budowa 2-giej nitki metra i wreszcie sami ludzie i samorządowcy prawdopodobnie też nie pomogą czytaj sobie sami nie pomogą. Właściciele pół mimo,że ziemia słaba nie dadzą nic zbudować bo to jego i basta chyba, że dadzą górę złota. Nie liczy się, że skazują swoje dzieci na niebyt edukacyjny i trudny kontakt z aglomeracją i to stołeczną. Co tam, mimo, że dzieciaki zdolne niech jeżdżą pociągiem albo busem raz na godzinę. Krótko mówiąc Warszawa nie zbliży się do Kampinosu i innych gmin. Projekt z dużym prawdopodobieństwem umarł. Lotnisko w Baranowie pod Błoniem dawało by nikłe szanse na rozwój regionu, ale na tą chwilę jak mówią ludzie, ani jedna działka nie jest wykupiona co pozostawia ten projekt pod dużym znakiem zapytania.