
Dwa młodzi mieszkańcy Gminy Kampinos, Damian O. oraz Michał M., odpowiedzą za kradzież drewna z Kampinoskiego Parku Narodowego. Policjant z komendy w Starych Babicach przyłapał ich na gorącym uczynku.
Niskie temperatury powodują, że amatorów nielegalnych wywózek drewna z lasu nie brakuje. I niestety często jest tak, że wśród przyczyn tej przestępczej działalności wcale nie są złe warunki materialne, w jakich żyją sprawcy.
Damian O. oraz Michał M., obaj mieszkający na terenie Gminy Kampinos, zostali niemal przyłapani na gorącym uczynku. Wracający z pracy funkcjonariusz wydziału kryminalnego komendy w Starych Babicach zauważył ich, gdy wyjeżdżali z Kampinoskiego Parku Narodowego, ciągnąc przyczepkę załadowaną po brzegi drewnem.
To wzbudziło podejrzenia policjanta, więc zdecydował się śledzić auto, zawiadamiając jednocześnie dyżurnego komendy o zajściu. Gdy samochód z drewnem zatrzymał się przy jednej z posesji w gminie Kampinos, policjant wylegitymował jego kierowcę i pasażera.
Obaj mężczyźni przyznali się, że nie mają pozwolenia na wywożenie z KPN drewna. Gdy na miejsce dojechali policjanci z posterunku w Kampinosie, okazało się, że 19-letni kierowca dodatkowo ma obowiązujący go jeszcze do czerwca przyszłego roku sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a samochód, którym jechał, nie ma ważnych badań technicznych.
Drewno, które usiłowali przywłaszczyć sobie obaj panowie, było warte około 600 złotych. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie