
Robert Lewandowski w Lesznie będzie zawsze. Nie ma roku, by lokalna społeczność, również tutejsza szkoła nie okazała swojego przywiązania do kiedyś zwykłego ucznia, a dziś światowej sławy polskiego piłkarza.
W Polsce jest jedno miasto i 7 wsi o nazwie „Leszno”, ale tylko w jednej z nich nazwisko „Lewandowski” przywołuje tak miłe wspomnienia i uczucia. Robert nie istnieje bez mazowieckiej mieściny, tak samo jak nasza gmina nie byłaby tym samym miejscem bez niego.
Robert Lewandowski w Lesznie
„Bobek”, bo tak najbliżsi nazywali Roberta w dzieciństwie, wielokrotnie podkreślał swoje powiązania z naszą wsią. Trudno się temu dziwić, w końcu światowej klasy piłkarz tutaj się wychował, stawiał pierwsze kroki w sportowym świecie, a w lokalnych szkołach uczęszczał na zajęcia. Od jego przenosin do Varsovii Warszawa minęło 20 lat. Jak dużo zmian zaszło w temacie przywiązania Roberta do rodzinnych stron?
Polski piłkarz jest osobą wyróżniającą się między innymi ze względu na charakter. Skromny, ustatkowany i bardzo aktywny charytatywnie. Wielokrotnie występował w kampaniach społecznych, odwiedzał młodych pacjentów w szpitalach czy pojawiał się na krajowych eventach piłkarskich. W ciągu dwudziestu lat swojej kariery przekazał ogromną ilość fantów, które zlicytowano podczas aukcji dobroczynnych na całym świecie. W ramach tegorocznego WOŚP-u można było wylicytować wyjątkowy prezent — kolację z piłkarzem Bayernu Monachium. Dwa lata temu przekazał swoją koszulkę na loterię fantową zorganizowaną podczas pikniku sportowego w Lesznie. Zysk ze sprzedaży pozwolił działaczom lokalnego Partyzanta na zakup toreb dla piłkarzy.
Wszyscy mieszkańcy naszej gminy nie raz pokazali, że doceniają wsparcie, jakim darzy ich „Bobek”. Wystarczy przywołać napis „Lewy”, który mieszkańcy ułożyli na płycie miejscowego boiska czy zeszłoroczny bieg, którego trasa układała się w ksywkę piłkarza. Gwiazda światowego formatu wciąż wraca w rodzinne strony także ze względu na swoją mamę, która jest nauczycielką wychowania fizycznego w Gimnazjum przy Leśnej. Podczas rozgrywek futbolowych mieszkańcy Leszna zbierają się przed telewizorami, by w ten sposób dopingować i wspierać występującego na boisku Roberta. Jest dla nas nie tylko Honorowym Obywatelem gminy, ale przede wszystkim członkiem zżytej i życzliwej społeczności.
Martwić jedynie może fakt, że nasz wychowanek był tak naprawdę ewenementem w skali kraju, który nie powtórzył się od dwóch dekad. Stan futbolu w Lesznie pozostawia wiele do życzenia, brakuje odpowiedniego wsparcia chociażby ze strony Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, ile lokalnych talentów zmarnowało się przez słabą organizację, niewydolność finansową miejscowych klubów czy brak zaawansowanej infrastruktury piłkarskiej. Roberta łączy z mieszkańcami gminy szczególna więź, ale jego nazwisko jeszcze nie przyciągnęło do Leszna uwagi „grubych ryb” polskiego futbolu. Napastnik reprezentacji skończy w tym roku 29 lat, co nie jest dla sportowca perspektywicznym wiekiem. Bez względu jednak na wkład gwiazdora w rozwój regionu, wszyscy będziemy go dopingować aż do finałowego gwizdka ostatniego meczu w karierze.
/Paweł Stępniak/
Na zdjęciu Robert Lewandowski w wieku szkolnym podczas biegów w Kamionie, foto źródło e-Sochaczew.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie wzrusza .... napisane jest w bardzo chlodnym tonie
To zdjęcie jest z biegów przełajowych w Iłowie.....
Po mundialu wstydziny się tego kopacze a tej jego durnej baby to już dawno.