W tym wypadku, do którego doszło na terenie gminy Kampinos, zwierzę zginęło, a kierowcy trzeba było udzielać pierwszej pomocy. Policja ostrzega, tak blisko lasu często dochodzi do podobnych zdarzeń, jedynym wyjściem jest zdjęcie nogi z gazu.
Mieszkańcy gmin położonych w otulinie Puszczy Kampinoskiej dobrze wiedzą, jak często dochodzi do wypadków i kolizji z udziałem zwierzyny. Wiele z nich kończy się tragicznie, tak dla ludzi, jak mieszkańców lasu. Dlatego Komenda Powiatowej Policji w Starych Babicach apeluje o rozwagę. Tak naprawdę najlepszym sposobem na uniknięcie takich niebezpiecznych zdarzeń jest zdjęcie nogi z gazu, tak, by kierowca miał czas odpowiednio zareagować, gdy na drogę wyjdzie mu sarna, jeleń, dzik czy łoś. Innego wyjścia nie ma. Należy też szczególnie pilnie zwracać uwagę na wszystkie znaki przestrzegające przed takimi sytuacjami.
Publikowane zdjęcie pochodzi z wypadku, do którego doszło latem br. w Komorowie na terenie Gminy Kampinos. W wyniku zderzenia zwierzę zginęło, a kierowcy rozbitego auta trzeba było udzielić pierwszej pomocy. Foto opublikowała Ochotnicza Straż Pożarna w Kampinosie. Również jesienią i zimą zwierzęta wędrują w poszukiwaniu jedzenia, wychodząc na drogi ku zaskoczeniu jadących. Sytuację pogarsza fakt, że wcześnie robi się ciemno i kierowcy dostrzegają zagrożenie za późno.
Jak apeluje KPP Stare Babice, jeśli już dojdzie do zderzenia, nie wolno zostawiać rannego zwierzęcia samemu sobie, co niestety się zdarza. W Polsce są specjalistyczne ośrodki, które są w stanie wyleczyć takie zwierzę i przywrócić je łonu natury.
Foto źródło OSP Kampinos
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie