
To może być turystyczna sensacja regionu. W najbliższych latach w południowej części gminy Kampinos powstać ma duży zbiornik wodny "Zawady - Gnatowice" bogaty w kąpieliska, sztuczne plaże, przystanie i pomosty. Wraz z sąsiednim, zmodernizowanym, jednohektarowym placem zabaw miejsce może rokrocznie przyciągnąć ogromną liczbę turystów, zainteresowanych rekreacją w otulinie puszczy. Inwestycja kosztować ma 30 milionów złotych.
Piękne krajobrazy i czyste powietrze, to jedne z najważniejszych walorów miejscowości Stare Gnatowice, położonej w południowej części Gminy Kampinos, na styku z Gminą Teresin. To tu, w dolinie rzeki Utraty, w latach 2018 – 2022 ma być wybudowany duży, zaporowy zbiornik wodny „Zawady – Gnatowice” służący mieszkańcom wsi, oraz, na co liczy gmina, turystom z regionu, jako całoroczny obiekt rekreacyjny.
Zbiornik wyposażony ma być w pomosty, przystań, sztuczne plaże oraz wyznaczone kąpieliska. Wokół planowana jest budowa, w ramach lokalnych dróg, ścieżek spacerowych i rowerowych. Pełne wykorzystanie atrakcyjności rekreacyjnej miejsca zapewnić mają nowe obiekty sportowe w bezpośrednim otoczeniu zbiornika. Dodatkowym walorem będzie na pewno już istniejący, ale dodatkowo doposażony i zmodernizowany, plac zabaw – tzw. ogródek jordanowski – który zajmuje powierzchnię jednego hektara.
Władze Kampinosu wierzą, że inwestycja przyczyni się do napływu turystów do Starych Gnatowic i całej gminy. Potencjał miejscowości jest pod tym względem bardzo duży. Bliskie sąsiedztwo Kampinoskiego Parku Narodowego, Niepokalanowa i Żelazowej Woli dodatkowo go wzmacniają. Z kolei niedaleka odległość Warszawy (zaledwie 35 km) czy chociażby Sochaczewa, którego mieszkańcom brak otwartego kąpieliska bardzo doskwiera, może sprawić, że zainteresowanie zbiornikiem „Zawady – Gnatowice” będzie naprawdę duże. To może uruchomić kolejne inwestycje, gwarantujące rozwój okolicy, przede wszystkim powinna rozbudować się baza noclegowa, agroturystyka oraz mała i średnia gastronomia.
W przypadku szczęśliwego sfinalizowania inwestycji, popularność plażowania czy uprawiania sportów wodnych na zbiorniku jest z góry przesądzona, natomiast warunkiem kąpieli będzie jakość wody. Czystość rzek w Polsce od lat systematycznie się poprawia, więc liczymy na to, że i w tym zakresie droga do budowy kąpielisk będzie otwarta.
Plan Odnowy Miejscowości Stare Gnatowice na lata 2010 – 2022, przyjęty przez radnych gminnych, przewiduje realizację inwestycji w okresie 2018 – 2022. Szacowany koszt przedsięwzięcia to 30 milionów złotych, z czego 85 % gmina chce pozyskać z RPO.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Już prawie połowa 2018 r. , a o zalewie ani widu anu słychu. Po co było robić tyle hałasu ?
Jakieś wieści czy to znowu kiełbasa przedwyborcza?
Jakieś wieści czy to znowu kiełbasa przedwyborcza?
Prosimy o aktualizację i komentarz, czy Gmina rusza z budową wg planów?
Gminy nie stać nawet na przeprowadzenie kanalizacji chociażby wzdłóż głównych dróg.
Droga szybkiej komunikacji z Sochaczewa do Warszawy oprotestowana przez tamtejszych właścicieli pól (rolników). Niestety trąci jeszcze średniowieczem więc zalewu nie będzie.
Szansa by była gdyby pieniądze wyłożył cały powiat albo i woj. mazowieckie ale to byłby cud.
Taki skansen zapomniany przez Warszawę. Tu nawet nie ma zakładów pracy które zatrzymały by ludzi ociekających do stolicy. Mamy koniec 2019 a nawet planowany remont ulicy Niepokalanowskiej się nie zaczął. No cóż, kurtyna milczenia w dół i tyle.
Dokładnie. Nowa Pani Wójt ma głęboko gdzieś zalew. Tak jak ktoś już wspomniał totalne średniowiecze. Nawet normalnego sklepu tutaj nie ma tylko te wybryki natury z kosmicznymi cenami i nie zawsze świerzym towarem.
O pracy w okolicy można zapomnieć. Chyba, że masz rodzinę w Urzędzie Gminy to wtedy cię przyjmą. Ponoć Kampinos jest jedną z najbogatszych gmin i nie ma co się dziwić jak nic tu się nie dzieje tylko ludzie pracujący gdzieś daleko płacą tu podatki i nocują.
Muszę jednak
Muszę przyznać jednak, że prace na Niepokalanowskiej ruszyły. Brawo! Tylko nie wiem do końca komu. Czy remont wykonuje gmina swoimi siłami czy powiat jako że to ich droga.
Mimo wszystko nie mogę oprzeć się wrażeniu, że remont odbiega od moich wyobrażeń. Byłem przekonany, że droga będzie wyglądać tak jak ta biegnąca od Paprotni, ścieżki rowerowe, latarnie. Zrobiony będzie tylko kawałek tej drogi ale nie widać miejsca na szerokie pobocze dla rowerów i w ogóle jakoś jest węziej. Pozostaje sobie życzyć , że kiedyś dociągną te prace do mostu na Utracie.
Jest już 2023 rok a zalewu jak nie było tak nie będzie.
No a rondo dalej nie skończone. Termin zakończenia prac budowlanych był w tamtym roku.
Mamy 2023 i nic, absolutnie nic nie ruszyło.
Nie ma zalewu bo u nas trzeba wszystko najpierw bardzo dobrze przemyśleć, tak z 20cia lat myślenia może 30ci aby dojść do tego że w zasadzie to już się nie opłaca , no bo jak było dobrze bez to i jest bardzo dobrze to po co psuć skoro jest dobrze : D
Jest rondo, nawet będzie ciąg dalszy ścieżki rowerowo pieszej. No dobrze, lepiej późno niż wcale. Obecnie (grudzień 2023) prace trwają. Przystanki wykonane przy rondzie dawały nadzieję na uruchomienie auto busów lub minibusów na linii Kampinos - PKP Teresin ale nic w tym temacie nie wiadomo, może mi się przyśniło :). Nawiązując do PKP Teresin chciałem zwrócić uwagę na systematyczne rozjeżdżanie przez kierowców chodnika prowadzącego do zejścia do tunelu pod torami. Ile jeszcze czasu będziecie to rozjeżdżać, aż ugrzęźniemy po pachy w kałużach? Brak finansowania kościoła w Polsce rychło zmusi braciszków do założenia odpłatnego parkowania na parkingu przy Bazylice. Kolejny temat, to rzekome rozpoczęcie budowy tunelu przejazdowego przy biedronce w Teresinie w lutym 2024. Taka budowa to minimum 2 lata. Czeka nas masakrrrraaa!!! Szansa na w miarę punktualne dojeżdżanie do W-wy i powrót do domu dawała budowa CPK. Wiem, wiem komuś wypadnie na działce inni będą musieli się przeprowadzić. Zawsze ktoś jest stratny przy strategicznych inwestycjach. Ta inwestycja dawałaby szansę na pociągnięcie dodatkowego toru którym poruszały by się pośpieszne bo teraz, KM-ka musi przepuszczać wszystko co jedzie szybciej od niej. Tak, tak tory są jeszcze projektu ostatniego Cara i reszty zaborców. Brak takiej infrastruktury powoduje, że nie jesteśmy wstanie przybliżyć się do zachodu. To inwestycja nie dla nas ale dla przyszłych pokoleń czego raczej obecna władza raczej nie widzi lub celowo nie chce widzieć. No starczy tego i tak już głowa boli.
Niestety przejazd przez chodnik przy PKP Teresin jest jedynym wyznaczonym objazdem na czas remontu ul. Spacerowej w Paprotni. Proszę mi wierzyć jako mieszkańcowi, który musi z tego korzystać nie jestem z tego faktu zadowolony, ponieważ droga prowadząca w do tego wyjazdu jest w tragicznym stanie.
Mamy 11 lipca 2024 r. - czy ktoś coś wie na temat zaniechanej (?) inwestycji w postaci zalewu na Utracie ? Wedle wcześniejszych planów, powinniśmy się pluskać już drugie lato.... Ach jak by się przydało !!! Przez najbliższych 10 dni ma być ponad 30oC w cieniu... MOŻE KTOŚ COŚ WIE ?
podbijam